„Kapela Pogranicze” jest nowym zespołem. Powstała zaledwie kilka miesięcy temu, w czerwcu 2014 roku. Inicjatorem założenia grupy był Piotr Matiasik, obecnie kierownik grupy. Nazwa zespołu ma podkreślić tożsamość jego członków, mieszkających na styku trzech granic. W skład kapeli wchodzą: Bogusława Blin - wokal, Anna Glińska - wokal, Eugeniusz Radecki - instrumenty perkusyjne, Zbigniew Krawiec - wokal, gitara, gitara basowa, Tomasz Zajfert - wokal, gitara, saksofon, Wojciech Stępień - akordeon, Piotr Matiasik - akordeon.
Działalność zespołu została zarejestrowana w październiku 2014 r. w ramach Fundacji Inicjatyw Społecznych i Kultury Ludowej "Kapela Pogranicze". Fundacja zajmuje się realizacją celów statutowych. Występuje o dotacje. Natomiast kapela zajmuje się stroną muzyczną, uczy się piosenek, dużo próbuje, uczestniczy w różnych występach.
Pierwszym publicznym występem w karierze grupy był występ na „Jakubach” w Zgorzelcu. Jednak zespół stara się prezentować na wielu różnych lokalnych wydarzeniach i uroczystościach. We wrześniu „Pogranicze” można było podziwiać w Pieńsku na Festynie na Ludową Nutę oraz w Sulikowie na IV Sulikowskich Mistrzostwach Europy w Zupie. W październiku zespół wziął udział w IX Międzynarodowym Festiwal Piosenkarzy Dojrzałych w Bogatyni i otrzymał tam wyróżnienie. 11.11.2014 zespół uczestniczył w niezwykłym wieczorze polskich piosenek dla uczczenia Święta Niepodległości, w kameralnej sali Gminnego Ośrodka Kultury w Sulikowie. W grudniu grupa zaśpiewała i zagrała podczas jarmarków w GOK w Sulikowie i w gospodarstwie w Studniskach Dolnych. Dnia 20 grudnia 2014 roku fundacja przeprowadziła swój pierwszy samodzielny projekt FISiKL ,,Kapela Pogranicze" - „Łączy nas wigilijny stół”, współfinansowany przez Zarząd Powiatu Zgorzeleckiego jako spotkanie opłatkowe seniorów ze Studnisk Górnych i Dolnych. Kapela wspiera też działania charytatywne, dlatego zagrała podczas Koncertu charytatywnego „Myśl Sercem” szkolnego koła Caritas we wrześniu w Sulikowie oraz w tegorocznym Wielkim Finale Wielskiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w GOK w Sulikowie. Natomiast w styczniu br. „Kapela Pogranicze” zagrała podczas spotkania opłatkowego pszczelarzy w Studniskach Dolnych.
Członkowie kapeli najlepiej odnajdują się w muzyce folk oraz popularnej. Zespół nie posiada na razie oryginalnych strojów. Dotychczas grupa występowała w strojach własnej inwencji, niereprezentujących żadnego regionu, lecz podkreślających przynależność do zespołu. Jednakże mają swoje marzenia odnośnie wyglądu strojów, choć ich realizacja może być bardzo kosztowna. Za cel kapela stawia sobie muzykowanie i włączanie się przez to do pracy twórczej lokalnej społeczności oraz integrację i współpracę ludzi żyjących i pracujących na polsko-czesko-niemieckim pograniczu.
Fundacja może się też pochwalić otrzymaną pod koniec ubiegłego roku dotacją na przygotowanie w maju przeglądu zespołów ludowych, połączony ze świętowaniem „pierwszych urodzin” kapeli - ma to być „zielonoświątkowe śpiewanie”. Kapela może zaprosić na to wydarzenie 10 zespołów, a formuła imprezy ma być otwarta dla artystów i rękodzielników, którzy zechcą zaprezentować tam swoje prace. Zespół pragnie nawiązać współpracę z zespołami z Czech i Niemiec. Chcieliby też zaprosić zespół zagraniczny na swój majowy festyn.
Proszę się przedstawić i opowiedzieć, w jaki sposób narodziła się idea powstania Kapeli Pogranicze?
Antonina Radecka - Nazywam się Antonina Radecka i jestem członkiem zarządu Fundacji Inicjatyw Społecznych i Kultury Ludowej "Kapela Pogranicze" ze Studnisk. Na samym początku zebrało się kilku chętnych, zapaleńców, bo trudno ich nazwać inaczej, którzy po prostu chcieli coś stworzyć, coś zrobić. No i zaczęli robić sobie próby, najpierw próbowali i ćwiczyli w domach. Najpierw zebrały się trzy osoby i w pierwszej kolejności postanowili, że trzeba koniecznie rozszerzyć skład zespołu, aby móc stworzyć zespół w Studniskach. Część tych panów, stanowiących trzon kapeli, pochodzi z zespołu Górnołużyckie Błękitne Kamizelki z Łagowa.
Od którego momentu można tak naprawdę mówić o powstaniu zespołu?
AR - Rok 2014. Wtedy zebrali się już taką poważną grupą, przygarnęli, że tak powiem, do siebie śpiewające dziewczyny i powoli zaczęli ćwiczyć. Działalność zespołu zarejestrowaliśmy w październiku 2014 r. już jako fundacja. Żeby cokolwiek zdziałać, po prostu trzeba stworzyć organizację. Działając jako fundacja mamy wiele celów w swoim statucie i powoli staramy się je realizować. Natomiast sama kapela zajmuje się stroną muzyczną. Uczą się piosenek, dużo ćwiczą, uczestniczą w różnych występach. Z kolei fundacja działa prężnie i ubiega się o różne środki na swoją działalność. I tak na koniec roku 2014 dostaliśmy dotację ze Starostwa Powiatowego. Za otrzymane środki zorganizowaliśmy dla osób starszych w Studniskach Dolnych imprezę pod hasłem "Łączy nas wigilijny stół" i zaprosiliśmy osoby samotne, starsze. Braliśmy udział festynie w Pieńsku. Braliśmy udział w Przeglądzie Śpiewających Seniorów w Bogatyni, a także w Koncercie Osób Niepełnosprawnych, ponieważ w naszym zespole jest jedna osoba niepełnosprawna, która jest muzykiem.
Jak wygląda w tej chwili skład zespołu?
AR - Cztery Panie śpiewające i pięciu panów, którzy grają - dwóch akordeonistów, perkusista i dwóch panów na gitarach.
Czy mają Państwo specjalne stroje na występy?
AR - Tak, mamy stroje takie z własnej inwencji, one niczego nie symbolizują poza naszym zespołem. Nie są powiązane z żadnym regionem. Mamy pewien pomysł, ale są to raczej drogie rzeczy. Teraz dostaliśmy dotację i przygotowujemy się na maj do pewnej imprezy. Wtedy zorganizujemy przegląd zespołów ludowych. Przy okazji będzie to pierwsza rocznica naszego istnienia - „zielonoświątkowe śpiewanie”. Chcemy pobudzić społeczność wiejską trochę do działania, będzie to taka bardziej otwarta impreza. Mamy trochę osób, artystów można powiedzieć, którzy wystawią się na tej imprezie, pokażą swoje prace, bo chcemy to tak zorganizować, żeby były tam też wystawy. Mamy możliwość zaproszenia około 10 zespołów.
Proszę mi jeszcze coś powiedzieć o repertuarze kapeli.
AR - Jak sama nazwa wskazuje, skłaniamy się bardziej ku piosenkom ludowym, niemniej jednak śpiewamy też piosenki biesiadne, jednak bardziej nastawiamy się na kulturę ludową. Chcielibyśmy nawiązać też współpracę z Niemcami bądź Czechami, może uda nam się zaprosić kogoś na naszą imprezę, ale jeszcze jesteśmy w fazie organizacji.
w przygotowaniu
Bogusława Blin
Tel.: 601171458
Internet: http://www.kapelapogranicze.pl/
Facebook: Kapela Pogranicze
Maria Trąd jest malarką z miejscowości Płóczki Górne, która prowadzi we Lwówku Śląskim, na Placu Wolności 27, koło ratusza własną galerię obrazów. Lokal łączy w sobie funkcję galerii i atelier w jednym, ponieważ artystka oprócz prezentowania swoich obrazów, pracuje i tworzy w galerii.
„Lawenda Izerska” prowadzona przez Państwa Dorotę i Tomasza Pawlaków to położone w miejscowości Mlądz gospodarstwo rolne i pracownia artystyczna w jednym. Małżeństwo zajęło się tym w 2006 roku, po zakupie gospodarstwa rolnego. Domeną Pana Tomasza, po części pokrewnie do zawodu - specjalizuje się on w diagnostyce drzew, stała się praca w gospodarstwie rolnym, natomiast artystyczne zamiłowanie jego żony sprawiły, iż zajęła się florystyką i ceramiką. Obecnie ich działalność skupia się na uprawie roślin ozdobnych, drzew na lokalny rynek, pielęgnacji własnego sadu leszczynowego oraz plantacji pigwowca.
Gryfowska Kapela Podwórkowa powstała w 1987 roku. Inicjatorem jej działalności był pan Olgierd Poniźnik, burmistrz Gminy i Miasta Gryfów. W kapeli działało wówczas dziewięciu muzyków. Był to jej najbogatszy skład osobowy, a w zespole śpiewało nawet dwoje dzieci. W ciągu kolejnych lat skład zespołu ulegał zmianom.
„Lawenda Izerska” prowadzona przez Państwa Dorotę i Tomasza Pawlaków to położone w miejscowości Mlądz gospodarstwo rolne i pracownia artystyczna w jednym. Małżeństwo zajęło się tym w 2006 roku, po zakupie gospodarstwa rolnego. Domeną Pana Tomasza, po części pokrewnie do zawodu - specjalizuje się on w diagnostyce drzew, stała się praca w gospodarstwie rolnym, natomiast artystyczne zamiłowanie jego żony sprawiły, iż zajęła się florystyką i ceramiką. Obecnie ich działalność skupia się na uprawie roślin ozdobnych, drzew na lokalny rynek, pielęgnacji własnego sadu leszczynowego oraz plantacji pigwowca.